Za nami kolejny przegląd koni fryzyjskich. Jako, że miałem okazję uczestniczyć w tym przedsięwzięciu jako „widz” pozwolę sobie podzielić się z Państwem moimi spostrzeżeniami.

Na początek lokalizacja — klub jeździecki „Salio” to doskonałe miejsce do organizowania tego typu imprez. Jestem pod wrażeniem zarówno krytej hali jak i odkrytego padoku wraz z trybuną. Łódź to też taki kompromis jeśli chodzi o dojazd — środek Polski, autostrada. No po prostu trzymajmy się tego bo nic więcej nam nie potrzeba.

Doceniam pracę zarówno Zarządu ZHKFwP jak i osób blisko związanych ze Związkiem. Widać było, że wszyscy się starają i chcą aby wszystko się udało i przebiegło sprawie – i co tu dużo mówić, UDAŁO SIĘ!

Było sprawnie, w tempie, Karolina dawała radę z tłumaczeniem a Jej żarty fajnie rozluźniały atmosferę. Z moich osobistych spostrzeżeń  — zauważalnym jest wzrost zainteresowania sponsorów — było ich sporo, no i przesympatyczny gest Pani Kamy Rudnickiej w postaci obrazów Jej autorstwa.

Cieszy również coraz lepszy z roku na rok stan przygotowania koni do przeglądu – w zasadzie „kóz” nie było widać;-)

Doskonałym pomysłem jako „przerywnik” pomiędzy kolejnymi ocenami był występ Teatru Konnego Pani Katarzyny Cygler. Moje słowa uznania Pani Kasiu — było pięknie! Namawiam do kontynuowania tej inicjatywy „przerywników” w kolejnych latach.

Pan Łukasz Pomykała fajnie opisał już szczegółowe wyniki przeglądu więc ja pozwolę sobie jedynie wskazać kilka koni, które zwróciły moją uwagę.

Bardzo podobała mi się Feline fân Stal Bellefleur (Norbert 444 x Felle 422) — nowoczesna, z bardzo dobrym ruchem.

Godną uwagi klaczą jest Xantia van de Hondshoeve (Epke 474 X Olrik 383) — subtelna, elegancka, świetnie się ruszająca — oby więcej takich koni w naszym kraju.

Bardzo ciekawi mnie jak sprawdzi się na naszych klaczach pokazany ogier Señor v Harmke (Alwin 469 x Sape 381), może nie tak „ogierzasty” jak Daen C. ale bardzo dobrze ruszający się, z interesującym rodowodem.

Z niecierpliwością czekałem też na prezentację klaczy Tirza fan Synaeda (Epke 474 x Onne 376) — to przepiękny koń o rodowodzie jak marzenie, niestety na przeglądzie była kontuzjowana. Nie znam historii tej kontuzji, jeśli jednak to trwała sprawa to zapewne sędziowie nie „puszczą” jej w przyszłości na Stera. Niemniej z takim potencjałem genetycznym warto dać jej szansę jako klaczy hodowlanej.

Nieustannie podoba mi się Anakin z Tartaku (Alwin 469 x Haitse 425). Z sentymentem patrzyłem na Atreyu z Tartaku (Alwin 469 x Onne 376) przez pryzmat jego wspaniałej matki Joanne (Onne 376 x Jasper 366) i może z tego powodu 3 premia dla niego wydaje mi się trochę krzywdząca.

No i najlepszy koń tego przeglądu, niesamowicie kłusująca klacz Tjette (Hette 481 x Jakob 302) który uzyskała jedyną tego dnia 1 premię i tytuł Kroon. Warto wspomnieć, że jej matka dała ogiera Wolfert 467.

Podsumowując, cieszę się, że Asia i Marek nie poddali się po mocnym ciosie jaki otrzymali — bardzo podobają mi się dwie młode klaczki, które zakupili i trzymam kciuki za odbudowę hodowli „Z Tartaku”.

Cieszę się, że Panu Bebłotowi udaje się mobilizować hodowców aby pokazywali swoje źrebaki po Daen C. na przeglądzie. To z pewnością pomaga w ocenie potencjału hodowlanego tego ogiera. Patrząc na wyniki jego potomstwa myślę, że możemy być zadowoleni.

Cieszę się wreszcie, że stajnia „Imperial” dokonuje rozważnych zakupów hodowlanych. Obie zaprezentowane na przeglądzie klacze są bardzo interesujące (Epke 474 rządziJ), z dużym potencjałem hodowlanym, co wierzę, przełoży się na jakość potomstwa tych klaczy i dalszy rozwój hodowli.

A czego bym sobie życzył?

Życzyłbym sobie wyższej frekwencji na przeglądzie. Wiem, wiem…łatwo powiedzieć ale musimy pomyśleć jak zainteresować osoby, które w tej chwili jeszcze nie mają fryzów, żeby zechciały odwiedzić naszą imprezę i może widząc te piękne zwierzęta pomyślały realnie o zakupie…bo o tym, że każdy chciałby mieć fryza w stajni nie musimy chyba nikogo przekonywaćJ

I drugie, zapewne równie trudne życzenie — fajnie byłoby widzieć więcej źrebaków po ogierach z Holandii. Zdaje sobie sprawę, że koszty w takiej sytuacji są wyższe ale może wspólne organizowanie się hodowców korzystających z ogierów pochodzących z jednej stajni bądź nawet pomoc Związku w tym zakresie mogłaby nieco poprawić relację źrebiąt po rodzimych ogierach w stosunku do tych pochodzących z ojczyzny fryzów.

Kończąc chciałbym bardzo podziękować za doskonale zorganizowany przegląd, życzyć wszystkim wyłącznie sukcesów hodowlanych w przyszłości…i do zobaczenia na kolejnym przeglądzie!

 

© Adam Weber

Newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać bieżące informacje wprost na swój adres e-mail.

Możesz nam zaufać, nigdy nie wysyłamy spamu. W każdej chwili możesz też zrezygnować z otrzymywania maili od nas.

Polecamy

Nasi partnerzy i przyjaciele

 

  • kfps logo
  • dar mar

Uwaga: korzystanie ze strony ZHKFwP oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookies.